wtorek, 30 września 2014

Aniołowi...


Aniele biały


aniele biały
czarnego pozdrów,

nie pomiń.

Na zawsze
w pamięci


w różowej kurteczce

 szczęśliwa- 
po brzegi

wśród swoich

 skrzydlata...




Andrzejowi i Dorocie

M.Arta












sobota, 27 września 2014

DIY.Kopertówka na poprawę nastroju :-) Tutorial.


Witajcie, Kochani:-)
Co by nie powiedzieć, prawda jest taka,
że nowa fryzura, ciuszek, czy torebka
potrafią zdziałać cuda z naszym nastrojem,
szczególnie, kiedy tak pada deszcz,
jak w ostatnich dniach...
By mój minorowy nastrój uległ poprawie,
popełniłam torebkę kopertówkę.
A co!
W trakcie szycia wykonałam parę zdjęć.
Może komuś się przyda  ten mini kursik... 
Co prawda żadna ze mnie krawcowa,
ale uszycie tej torebeczki jest
naprawdę bardzo łatwe,
wiec myślę,że każdy sobie poradzi .
Do wykonania niej potrzebne będą:
(należy dodać zapas na szwy)

-pasek tkaniny w róże o wym 50x34 cm
-pasek tkaniny w kratkę na podszewkę 
o wym 40x34 cm
oraz 10x34 
-pasek tk.w róże na kieszonkę 20x8 cm
-płótno z klejem do usztywnienia-30 cm
-filc  biały o wym 34x60 cm


Wyciąć potrzebne kawałki tkanin,
na materiał w róże naprasować usztywnienie
za pomocą żelazka,
na większym kawałku podszewki
przyszywamy kieszonkę
następnie przyszyć większy i mniejszy kawałek podszewki
na prawej  stronie tkaniny wierzchniej(kieszonką do dołu),przewinąć na prawą,
nie zszywać po środku, dopóki nie 
przyszyjemy zapięcia i nie 
wsuniemy filcu.
Ja wybrałam zapięcie na  taśmę rzepową,
 którą wycięłam  w kształcie serduszka .


Tak wygląda wnętrze torebki  po przewinięciu
jeszcze przed zeszyciem.

Składamy , koniecznie fastrygujemy
i zszywamy torebkę po bokach.

Wsuwamy filc do wnętrza,
no i teraz jest ten moment, kiedy 
powinno się zamontować zapięcie
 (magnesowe, albo na rzep)
No i gotowe!
W pierwotnej wersji miałam doszyć jeszcze 
różyczkę z kratki.
Podaję więc sposób jej wykonania.

Ważne są nacięcia w miejscach przewężeń,
inaczej fale nie będą się dobrze układały.


Ale uwaga, bo łatwo można przeciąć szwy!
olejny etap to przewrócenie na prawa stronę.




A teraz należy wyprasować...


i zwijać ,
obracając przyszywać...


W trakcie tworzenia różyczki
zdecydowałam,że jednak
 nie przyszyję jej do torebki.
A Wy jak sądzicie?
Przyszyć, czy zostawić kopertówkę
bez zbędnych dekoracji?

Miłego weekendu:-)

Wasza M.Arta






niedziela, 21 września 2014

Cozy i ( bardziej) shabby...


Witajcie, Kochani:-)
Jeśli coś jest shabby, czy może być 
bardziej shabby?
możliwe,że tak...
Z efektu moich działań w łazience
mam nadzieję,że to właśnie wynika...
Kilka falbanek, a bardziej przytulnie:-)
Jak dla mnie...





Zasłoneczka z falbankami przymocowana jest
od wewnętrznej strony do sklejki  blatu,
za pomocą taśmy z rzepem.
Wystarczy lekko pociągnąć,
by  ją zdjąć , szczególnie jest to przydatne,
kiedy farbuję włosy... 


Rybki i rozgwiazdę uszyłam wcześniej,
kiedy szyłam zestaw "małego wędkarza"
dla Janka.
Są one  tylko lekko przytwierdzone,
 by łatwo je było zdjąć
do prania. 


Wiem, wiem, poszalałam
z paskami, ale uwielbiam je!
Po prostu:-)



Przyznam się wam, Kochani, że zawsze
chciałam mieć takie falbanki w łazience.
Dzięki nowej maszynie do szycia,
mogłam zrealizować swój plan.

Mimo złych prognoz, życzę Wam
samych dobrych dni
w najbliższych dniach
i duuużo słońca w sercach:-)

Wasza M.Arta






poniedziałek, 15 września 2014

Wyniki CANDY

Witajcie, Kochani:-)
Przepraszam za jednodniowe opóźnienie
w ogłoszeniu wyników.
Wszystkim uczestnikom
dziękuję serdecznie za udział 
w zabawie.
Do Candy zgłosiły się 53 osoby,
niestety jedna osoba zgłosiła
sie po terminie, więc były 52
głosy ważne.


W wyniku losowania
niniejszym ogłaszam,że

szczęśliwym zwycięzcą jest:

ta  dam!!!!

ta dam!!!

ta dam!!!

No dobrze, już powiem...


***Chaga***!

Gratuluję wygranej, Chago:-)
Wyślij mi,proszę swój adres
na:

 saagora@gazeta.pl



Wszystkim pozostałym uczestnikom
dziękuję serdecznie za udział 
w zabawie.

Miłego weekendu:-)

Wasza M.arta


wtorek, 9 września 2014

Rug quilt

Witajcie, Kochani:-)

Zawsze podziwiałam precyzję wykonania 
różnych kołderek i kocyków 
patchworkowych.
Nigdy  mi nawet do głowy nie przyszło,
żeby spróbować :-)
Do pewnego dnia, kiedy to
znalazłam sposób wykonania 
rug quilt.
W pierwotnej wersji  quilt miał być nawet
kolorowy,
ale jak to zwykle u mnie bywa,
zwyciężył kolor biały .


Quilt  nie jest duży,
składa się z kwadratów o boku 25cmx25cm,
5 sztt/6 szt.
Wierzchnia warstwa jest z bawełny,
koronek i haftów Richelieu,
spodnia natomiast z milutkiego,
cieplutkiego polaru.
W sam raz do okrycia podczas
jesiennego czytania .
Komentarz Janka był najlepszy-
"będziemy się wszyscy
o te kołderkę kłócili!"




Przyznam,ze wtopił się pięknie
w klimat sypialni
i nie rozstaję się z nim
niemal wcale!







I wszystko wskazuje na to,że 
nie będzie to mój ostatni quilt.
Mam już zamówienie na następny:-)



Życzę Wam samych słonecznych dni:-)

Wasza M.Arta

Przypominam o Candy lawendowym!